This post is also available in: Deutsch (niemiecki) English (angielski) Français (francuski) Español (hiszpański) Português (portugalski, Portugalia) Italiano (włoski) Nederlands (holenderski) Русский (rosyjski)
Witam wszystkich, którzy wylądowali na tym artykule startowym – pozdrawiam!
Co kilka lat, kiedy tylko coś nowego naprawdę zmienia moje życie, zakładam nowy blog. A teraz tak jest znowu, bo od połowy grudnia paruję na parze zamiast palić! Nigdy bym nie pomyślał, że w tym życiu już nigdy bym nie uciekł od tytoniu. Siedem razy, w ciągu czterech dekad, próbowałem poważnie rzucić palenie – ale nie udało mi się to w dłuższej perspektywie. Ostatnia, stabilna od lat konsumpcja wynosiła: około 30 papierosów zrolowanych dziennie, koszty tytoniu plus filtr oraz liście około 170 euro miesięcznie.
Fakt, że w ogóle odkryłem chronologiczny blogowanie dla siebie wynikał z jednej z tych prób zaprzestania: “Power of Now – das Tagebuch vom Leben ohne Zigarette” była zaangażowana próba zajęcia się tym “czysto psychicznie” z dokładnie korzystnym myciem mózgu, po tym, jak Alan Carr. Początkowo dobrze się sprawdziło, fizyczne wycofanie jest całkiem możliwe, jeśli jesteś bardzo zmotywowany. Ale po miesiącach czegoś mi brakowało i zacząłem od “tu i tam papierosa” – i wkrótce wszystko było jak zwykle. Podobnie mit Nikotintabletten unterfütterte rauchfreie Phase zakończył się w 2006 r.
Przy ostatniej próbie punktowego zamknięcia, wspieranej przez przyjazną Nichtraucher-Community, nie powiedziałem sobie nawet, że chcę rzucić palenie na zawsze, ale chciałem tylko “moratorium na płuca”. To było pilnie potrzebne, jak kaszlałem się wokół, ale mój czas trwał tylko dwa miesiące, a potem szybko wędziłem drogę powrotną do poprzedniego poziomu. Idea rezygnacji z pracy umarła więc dla mnie w każdym wariancie. Nigdy nie myślałem o tym ponownie!
Jak to się stało, że w ciągu kilku dni zostałem uwolniony od przymusu konsumpcji tytoniu z jego bis zu 9600 verschiedenen Stoffen, możesz przeczytać tutaj w następnych dniach – jeśli chcesz! 🙂 Kategoria “pamiętnik parowy” będzie o moich osobistych doświadczeniach z gotowaniem na parze, poza tym, że mam wiele pomysłów na artykuły i informacji na ten wybuchowy temat. TAK, to jest BRISANT, ponieważ silnym grupom interesu nie podoba się fakt, że tak wielu ludzi nagle przestawia się z palenia na gotowanie na parze, zwłaszcza gdy dzieje się to w sposób, który naprawdę kosztuje znacznie mniej pieniędzy. Więcej o tym później.
Właściwie, chciałem zebrać wiele informacji i pierwszych artykułów przed opublikowaniem tego bloga. Ale ten pomysł prawdopodobnie odłożyłby blog do St.Nimmerleinstagu – po prostu nie lubię pisać do szuflady. Więc dopiero zaczynam!